Lex TVN - o co chodzi ?

Lex TVN ustawa medialna. O co chodzi ? Przeczytaj informacje. Kantor Internetowy. TVN kontra rząd – lex TVN


Koncesja TVN wygasa oficjalnie 26.09.2021 r. Krajowa Rada Radiofonii do dziś nie wydała decyzji w sprawie jej przedłużenia, mimo że TVN  już w lutym b.r. wnioskował o dalsze pozwolenie na emisje. Czy po wprowadzeniu nowych przepisów będzie to możliwe?

Lex TVN, czyli nowelizacja ustawy

11 sierpnia rząd zadecydował o nowelizacji Ustawy o Radiofonii i telewizji. Wprowadził przy tym niekorzystny (ze względu na fakt, że głównym właścicielem TVN jest Discovery Inc.– spółka zarejestrowana w USA) artykuł zwany „lex TVN”, czyli artykuł 35.

Artykuł 35 w rozdziale piątym głosi, że koncesja przysługuje każdej osobie fizycznej oraz prawnej lub spółce handlowej, posiadającej obywatelstwo polskie i mieszkającej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Natomiast osoby zagraniczne mogą dostać koncesję, tylko gdy:
„[…]1) udział kapitałowy osób zagranicznych w spółce, lub udział osób zagranicznych w kapitale zakładowym spółki z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółki akcyjnej, a w przypadku prostej spółki akcyjnej - w ogólnej liczbie akcji tej spółki, nie przekracza 49%;
2) umowa lub statut spółki przewidują, że:
a) osobami uprawnionymi do reprezentowania lub prowadzenia spraw spółki albo członkami zarządu spółki będą w większości osoby posiadające obywatelstwo polskie i stałe miejsce zamieszkania w Polsce,
b) w zgromadzeniu wspólników lub w walnym zgromadzeniu udział głosów osób zagranicznych i spółek zależnych, w rozumieniu Kodeksu spółek handlowych, od osób zagranicznych nie może przekroczyć 49%,
c) osoby zagraniczne nie mogą dysponować bezpośrednio lub pośrednio większością przekraczającą 49% głosów w osobowej spółce handlowej,
d) członkami rady nadzorczej spółki będą w większości osoby posiadające obywatelstwo polskie i stałe miejsce zamieszkania w Polsce.[…]”

Dopuszcza się także udzielenie koncesji osobie zagranicznej lub spółce od niej zależnej, jeśli jej siedziba, lub miejsce zamieszkania (stałe) znajduje się w państwie będący członkiem EOG.  

Według powyższych przepisów spółka TVN nie może uzyskać koncesji w Polsce.

Krytyka

Rząd RP twierdzi, że ustawa ma na celu przeciwdziałanie przejmowaniu mediów przez osoby i podmioty związane z antydemokratycznymi państwami, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Krytycy są jednak zgodni – obecna ustawa ogranicza wolność słowa oraz mediów. Dodatkowo niektórzy sądzą, że jest to próba nacisku na właściciela TVN, by sprzedał aktywa lub cenzurował treści.

Krytykę budzi nie tylko treść ustawy, ale sam fakt przeprowadzenia glosowania nad nią – mimo że posłowie zadecydowali o odłożeniu posiedzenia do września, Marszałek Elżbieta Witek zdecydowała o powtórzeniu głosowania, czego konsekwencją była akceptacja nowelizacji.  W związku z tym pojawiają się doniesienia, że lex TVN to „zamach na demokrację”.

Reakcja USA oraz możliwe rozwiązania

TVN należy do Discovery – koncernu działającego w Stanach Zjednoczonych. W związku z tym, w najbliższych miesiącach można spodziewać się stanowczej reakcji USA. Stany Zjednoczone mają w zwyczaju obronę interesów amerykańskich korporacji, zwłaszcza tych ekonomicznych.

Możliwe jest, że spółka Discovery przy dochodzeniu swoich racji będzie powoływać  się na Traktat o polsko-amerykańskich relacjach handlowych z 1990 r. Gwarantuje on równe traktowanie spółek Polskich i tych z USA, na terenie obydwu krajów. Oprócz tego jego zapisy zakładają, że koncesje dla spółek powinny być wydawane w możliwie jak najszybszym terminie. Jeśli Discovery zdecyduje się uznać nowelizację Ustawy za złamanie warunków Traktatu, to wszczęte zostanie postępowanie arbitrażowe.

Według prawa (ustalanego przez Komisję ONZ ds. Międzynarodowego prawa handlowego) udział w postępowaniu arbitrażowym bierze 3 prawników – jeden z Polski, jeden z USA i jeden z kraju trzeciego. Żaden z nich nie może być ani urzędnikiem państwowym, ani działaczem partyjnym. Wydają oni ostateczną decyzję, lecz sam proces wszczęcia sprawy i wydania decyzji może zająć nawet kilka lat. Wyrok arbitrażu jest niemal niepodważalny – można to zrobić właściwie tylko w przypadku zaistnienia wad formalnych.

Jeśli spółka zdecydowałaby się powołać na Traktat, to najpewniej wygra, a odszkodowanie zasądzone na korzyść Discovery byłoby pokryciem strat wynikających z wprowadzenia nowych przepisów w Polsce. Kwota zadośćuczynienia byłaby zależna od wyceny wartości spółki.

<< News