Polska a reszta Europy ? czy jesteśmy aż tak biedni?

Najwyższy dochód w Europie. Polska a reszta Europy ? czy jesteśmy aż tak biedni?GfK Purchasing Power Europe 2020 to najnowszy opublikowany raport dotyczący wskaźnika siły nabywczej w krajach Europy. Polska znajduje się na 28 miejscu listy 42 krajów, co świadczy o tym, że nie należymy do najbogatszych krajów. Kto ma więcej pieniędzy niż my? Kto jest biedniejszy?

Najwyższy dochód w Europie

Najwyższy europejski dochód osiągają mieszkańcy: Liechtensteinu (64 240 euro, około 299 084,42 zł wg. kursu na dzień 16.11.2021 r.), Szwajcarii (41 998 EUR, ok. 195 531,56 zł), Luksemburga (34 119 EUR, ok. 158 849,02 PLN), Islandii (28 155 EUR, ok. 131 082,22 zł), Norwegii (25 699 euro, ok. 119 647,73 zł), Danii (25 176 EUR, ok. 117 212,78 zł), Austrii (23 585 EUR, ok. 109 805,51 PLN ), Niemiec (22 388 EUR, ok. 104 232,60 zł), Irlandii (21 030 EUR, 97 910,11 zł) i Szwecji (20 882 EUR, w przybliżeniu 97 221,06 zł).

Polska

Polska, w stosunku do poprzedniego roku, awansowała o jedno miejsce w rankingu. Siła nabywcza przypadająca na jednego Polaka to 7 143 euro (około 33 255,92 PLN). Wciąż znajdujemy się na liście niżej niż Czechy (25 miejsce, 9 179 EUR, ok. 42 734,99 zł. Wyprzedzamy jednak Węgry (30 miejsce, 6 871 EUR, 31 989,56 zł).

Średni wskaźnik w Europie wynosi 13 900 euro (ok. 195 531,56 zł) co oznacza, że przeciętny Polak ma do wykorzystania ok 51% tej kwoty w ciągu roku. W porównaniu do mieszkańca Niemiec, który w ciągu roku może wydać nawet 22 388 EUR (ok. 104 232,60 zł, prawie 3 razy tyle co Polak) jesteśmy biedni.

Można zastanawiać się, jakie wydatki musi ponieść przeciętny Niemiec i przeciętny Polak. Ceny w Niemczech nie są jednak aż tak wysokie – przykładowo ceny żywności w Polsce są niższe o 33,1% w porównaniu do średniej unijnej. Ceny w Niemczech tylko 2,1% wyższe niż średnia UE. Ceny ubrań w Polsce są o 15,7% niższe niż wskazuje średnia Europejska, natomiast w Niemczech o 1,8% niższe od średniej.

Wpływ COVID-19

GfK oszacowało też wpływ pandemii wirusa SARS-CoV-2 na siłę nabywczą (Corona Impact Index). Szacunek ten określa stopień utraty zamożności gospodarstw domowych spowodowany COVID-19 i restrykcjami.

Corona Impact Index wskazuje, że mieszkańcy Lichtensteinu i Szwajcarii ucierpieli finansowo najmniej spośród wszystkich osób mieszkających w Europie podczas pandemii.

Wskaźnik Corona Impact informuje, że dochody Polaków bardzo ucierpiały podczas pierwszej fali (spadek o 38 jednostek wobec stanu przed pandemią). Mimo, że i tak mamy mało, analitycy wskazują, że kolejne fale koronawirusa mogą jeszcze bardziej zagrozić zamożności mieszkańców Polski. 

Kto ma gorzej?

Niżej niż my w rankingu znajdują się m.in. mieszkańcy Ukrainy – statystycznie mają tylko 1892 euro (czyli ok. 8808,65 zł w dniu 16.11.2021 r.) do wydania w ciągu roku.

Poza tym jedynie 16 z 42 ujętych w rankingu krajów przewyższa średnią europejską. Reszta znajduje się poniżej niej. Czy to oznacza, że w Polsce nie mogłoby być lepiej? Tak, mogłoby, ale gospodarka odnotowała duże straty z powodu wprowadzanych w tym roku ograniczeń związanych z jej działalnością. Nie pomaga też szalejąca inflacja.

Na razie eksperci nie widzą szans na poprawę sytuacji finansowej Polaków. Przewidywania są wręcz przeciwne - może być tylko gorzej.

<< News