Koronawirus zatrzymał światową gospodarkę.

Wirus i jego skutki na gospodarkę Koronawirus zatrzymał światową gospodarkę. I co dalej?. Czy rządy poszczególnych państw mają realne plany na przyszłość?

Biorąc pod uwagę dynamikę rozprzestrzeniania się wirusa, wiele wskazuje na to, że szczytowe momenty pandemii praktycznie w każdym państwie dopiero przyjdą, może z wyłączeniem kilku krajów. Oszacowanie strat dla gospodarek poszczególnych państw nie jest praktyczne możliwe. Wszystkie dzisiejsze prognozy w zakresie określania wielkości spadków wskaźników ekonomicznych są mrzonkami, ponieważ nie ma żadnych punktów odniesienia. Świat jest globalną wioską, co dodatkowo potęguje brak możliwości realnego oszacowania skutków dla gospodarki światowej. 
Jeżeli prawie wszystko zaczyna być wygaszane - produkcja, handel (tradycyjne kanały dystrybucji) oraz usługi, to nie co mówić o niewielkich wyhamowaniu w sferze ekonomicznej . Czeka nas potężna recesja, której skali nikt nie jest w stanie przewidzieć.

Chwila refleksji. Należy zadać sobie pytanie, jak świat przygotowywał się na pandemię od momentu pojawienia epidemii w Chinach. Wszyscy tylko się przyglądali, że gdzieś tam w Wuhan coś złego się dzieje, w sumie to tam gdzieś na końcu świata. Większość zapomniała, że Chiny to fabryka świata, a epidemia szybko przekształci się w pandemię i rozleje się na cały świat. Chiny są świetnie zorganizowanym państwem, a mieli (może mają) olbrzymie problemy z opanowaniem sytuacji. 

Dzisiaj rządy na całym świecie podejmują już bezprecedensowe działania mające na celu ograniczenie do minimum ilości osób zakażonych i wpływu pandemii na globalną gospodarkę. Jednak jak długo państwa wytrzymają w stanie hibernacji. Będą to dwa, trzy miesiące?. I co dalej?. Co z brakiem zaufania i poczuciem, że wszędzie czai się zagrożenie. Jest ono na klamce, opakowaniu produktu spożywczego, na banknocie. Można tak mnożyć przypadki. Najgorsze, że jest ono (potencjalnie) w każdym innym człowieku. Bez poczucia bezpieczeństwa nie mowy, o jakichkolwiek pozytywnych nastojach konsumenckich, a bez tego nie będzie popytu na dobra konsumpcyjne i usługi, poza produktami pierwszej potrzebny.

Została tylko nadzieja, że w miarę szybko pojawi się szczepionka (lek), który pozwoli na wyeliminowanie wirusa i jednocześnie da ludzkości poczucia bezpieczeństwa.

<< Blog KantorEkspert.pl