Grono megamast liczących dziesiątki milionów mieszkańców jest coraz większe. W przyszłości większość mieszkańców Ziemi może mieszkać w miastach.
Nasza cywilizacja stoi na wysokim stopniu rozwoju. To, co kiedyś wydawało się mrzonką dzisiaj jest rzeczywistością. W 1962 roku Herbert Marshall McLuhan opisał w swojej książce pt. Galaktyka Gutenberga wizje świata bez barier, gdzie wszelkie bariery zostają przezwyciężone i ludzie mogą się ze sobą swobodnie komunikować bez względu na to, gdzie się znajdują. Wtedy jeszcze brzmiało to, jak sci-fi jednak dzisiaj dzięki internetowi i potężnie rozbudowanej sieci telefonii komórkowej jest to codzienność. Podobnie jest z miastami. Kiedyś życie tętniło na wsi. To właśnie tam wypracowywano zdecydowaną większość bogactwa narodowego. Miasta kojarzyły się za to ze smrodem, brudem, niekończącą się wrzawą i dużym zatłoczeniem. Były one jednak centrum handlu, przez co przyciągały parających się nim ludzi. Obecnie miasta są symbolem dobrobytu i wielu możliwości. Prezentują się zupełnie inaczej niż jeszcze 100-200 lat temu. W ich centrach pojawia się coraz więcej obiektów wznoszonych według nowoczesnej architektury. Dzięki temu wyglądają niezwykle widowiskowo. Na wsi nie ma już pracy. Rolnictwo przestało się opłacać. Ludzie migrują więc do dużych ośrodków szukając lepszych warunków życia. W ten sposób powstały megamiasta, czyli miasta zamieszkiwane przez co najmniej 10 milionów osób. W tej chwili na świecie istnieje trzydzieści takich aglomeracji. Według prognoz liczba ta będzie stale rosnąć. Większość z nich znajduje się w Azji. Listę największych miast świata otwiera Tokio, gdzie żyje aż 37,5 mln ludzi. Jest to niesamowite biorąc pod uwagę, że w Polsce całkowita liczba ludności wynosi 38,5 mln. Powierzchnia japońskiej stolicy jest czterokrotnie większa niż powierzchnia Warszawy. Drugie miejsce zajmuje indyjskie Delhi z 28,5 mln mieszkańców natomiast trzecim co do wielkości miastem na Ziemi został Szanghaj, w którym mieszka obecnie 25,6 mln Chińczyków. Choć megamiasta kojarzą się z rozwojem i postępem uważane są przez wielu naukowców za katastrofę urbanistyczną. W Chinach gdzie znajduje się 25% wielkich światowych aglomeracji ze wsi wyjechało 500 mln osób. Przewiduje się, że do 2030 roku aż 70% obywateli będzie zamieszkiwało miasta. Wielkie miasta zmagają się z wieloma problemami. Po pierwsze bardzo szybko powstają podziały społeczne i tworzenie się dzielnic biedy. Poważnym problemem jest także zanieczyszczenie środowiska. Woda i gleba w jest w nich zazwyczaj skażona. Wszechobecny smog utrudnia oddychanie i prowadzi w dłuższej perspektywie do wielu chorób. Ludzie, zamieszkując ciasne, zatłoczone miasta, w których bardzo często są otoczeni jedynie betonem ze względu na zniszczenie wartościowych ekologicznie przestrzeni narażają się na problemy psychiczne. Wbrew pozorom duże miasto nie sprzyja wzrostowi kontaktów międzyludzkich, a raczej prowadzi do izolacji i ucieczki w świat wirtualny.
Nie ulega żadnej wątpliwości, że rozwój megamiast jest nieunikniony. Wraz z nim nasileniu ulegną wszystkie problemy z nim związane. Świat stoi przed olbrzymim wyzwaniem.