Historia FED cz.2

Cześć 2 - historii Systemu Rezerwy Federalnej (FED).Amerykański System Rezerwy Federalnej jest najważniejszym bankiem centralnym świata. Przed nami druga część jego historii. 

Po zakończeniu działania dwóch pierwszych banków centralnych, od 1836 do 1862 roku w Stanach Zjednoczonych panował okres tzw. ery wolnej bankowości charakteryzującej się brakiem takiej instytucji. Istniały za to podobne podmioty obejmujące swoim zasięgiem banki działające na terenie poszczególnych stanów. Taki stan rzeczy powodował zamieszanie na amerykańskim rynku walutowym, ponieważ w każdym stanie emitowane były różne banknoty. W wyniku braku uregulowań wiele banków znalazło się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Bardzo duża część z nich zbankrutowała. W tamtym okresie średni czas funkcjonowania banku wynosił 5 lat. Rząd w odpowiedzi na ten problem stworzył system banków krajowych i prywatnych. Wprowadzono wówczas jeden wygląd dolara obowiązujący w całych Stanach Zjednoczonych. Od tamtej pory również Urząd Kontrolera Waluty nadzorował wszystkie banki w USA.

W tamtym czasie dwoma najbardziej wpływowymi rodami w Ameryce były rodziny Morganów i Rockefellerów, które pałały do siebie prawdziwą nienawiścią. Świadczy o tym fakt, że gdy prezydentem USA został Theodore Roosevelt, którego szwagier był dyrektorem jednego z banków należących do Morganów, natychmiast wykorzystał wszelkie dostępne środki do zamknięcia korporacji Standard Oil należącej do Rockefellera. Z kolei następcą Roosevelta był William Howard Taft związany z rodziną Rockefellerów. W ramach zemsty doprowadził on do upadku United States Steel oraz International Harvester - dwóch wielkich firm Morganów.

Mimo wzajemnej, szczerej niechęci, obie rodziny znalazły wspólny cel, dla którego zaczęły ze sobą współpracować. Powodem ich sojuszu była wizja niczym nieograniczonych zarobków. Celem, który miał do tego prowadzić było stworzenie amerykańskiego banku centralnego. Zadaniem takiej instytucji miało być regulowanie rynku i udzielanie pożyczek bankom komercyjnym chroniąc je przed upadkiem. Dzięki temu banki należące do Morganów i Rockefellerów mogłyby udzielać znacznie więcej kredytów bez możliwości bankructwa, dzięki czemu zarabialiby wielokrotnie więcej niż do tej pory. Tak też się stało, jednak zanim do tego doszło potrzeba było wielu lat intensywnej pracy.

Problemem, z którym Morganowie i Rockefellerowie musieli sobie poradzić był brak zaufania Amerykanów do bankierów. Stąd nie mogli sobie pozwolić by wypłynęło kto stoi za pomysłem utworzenia banku centralnego. Taka sytuacja groziła ostrym sprzeciwem społeczeństwa i fiaskiem projektu. Przedstawiciele rodów doszli więc do wniosku, że inicjatywa powinna wyglądać na oddolną, pochodzącą od narodu, tzw. zwykłych Amerykanów. Na osobę, od której wszystko miało się zacząć wybrano Hugh Henry Hanna, biznesmena z Indianapolis. Taki wybór był nieprzypadkowy. Pochodzenie Hanna (z dala od Wall Street) miało udowadniać i uwiarygadniać brak powiązań z bankierami. W wyniku jego działań, w 1897 roku, powstała Monetary Commission (IMC), organizacja której celem było opracowanie systemu bankowego. Należeli do niej między innymi: Alexander E. Orr, Henry C. Payne oraz Geroge Foster Peabody. Wszyscy byli związani z rodziną Morganów. Peabody był nawet drużbą na ślubie J.P. Morgana. Członkowie IMC stworzyli ankietę dotyczącą przygotowanego przez nich systemu bankowego. Rozesłali ją do ekspertów, ale tylko tych, którzy popierali ich pomysł. Wyniki, dzięki zatrudnieniu Charlesa A. Conanta, który był w tamtym czasie niezwykle wpływowym dziennikarzem, opublikowane zostały w niemal wszystkich gazetach w Stanach Zjednoczonych. Po wielu latach przygotowań, w 1906 roku po raz pierwszy na forum Izby Handlowej w Nowym Jorku, Jacob H. Shiff, prezes jednego z banków należących do Kuhn-Loeba (sprzymierzeńca Morganów) stwierdził potrzebę wprowadzenia zmian w ówczesnym systemie i wprowadzenie "elastycznej waluty".

W 1910 roku senator Nelson W. Aldrich (teść Johna D. Rockefellera), Henry P. Davison (współpracownik J.P. Morgana), Frank A. Vanderlip (wiceprezydent Rockefeller's National City Bank w Nowym Jorku) oraz Charles D. Norton (prezes First National Bank of New York należącego do J.P Morgana) zameldowali się na wyspie Jekyll w Georgii, w klubie Jekyll Island Club, który był notabene własnością J.P Morgana. Pod przykrywką polowania na kaczki, w tydzień stworzyli ustawę, która powoływała do życia System Rezerwy Federalnej (FED). Ustawa ta została oficjalnie przyjęta przez Kongres w 1913 roku.

Pierwszym krokiem, jaki podjął nowo utworzony System Rezerwy Federalnej było zmniejszenie obowiązkowych rezerw bankowych z 20% na 10%. Dzięki temu banki mogły wykorzystywać większe środki do kreowania pieniędzy w procesie udzielania kolejnych kredytów. W wyniku tego przez następne 4 lata, podczas których toczyła się I wojna światowa liczba dolarów w obiegu zwiększyła się dwukrotnie, a ceny wzrosły o 100%. Do czasu powstania FED dolar utrzymywał wartość na stałym poziomie. Dzisiaj, po 100 latach istnienia Systemu Rezerwy Federalnej jego wartość zmniejszyła się o 96%.

Ciekawostką jest fakt, że do dnia dzisiejszego Rockefellerowie i Morganowie mają ogromny wpływ na FED. Wystarczy spojrzeć na dwóch ostatnich prezesów. Alan Greenspan, zanim objął stanowisko w Rezerwie Federalnej był członkiem zarządu Morgan Guaranty Trust Company. Jego poprzednik, Paul Volcker zanim usiadł na fotelu szefa FED pełnił funkcję ekonomisty w Chase Manhattan Bank należącym do Rockefellerów.

<< Edukacja Finansowa