Wydarzenia gospodarcze 13.06.2016

Zwolenników Brexitu jest o 6 punktów procentowych więcej niż entuzjastów pozostania Wielkiej Brytanii we wspólnocie europejskiej.

Sondaże opublikowane w ubiegły poniedziałek, wskazują na przewagę zwolenników wyjścia wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Pod koniec czerwca odbędzie sie referendum w tej sprawie.

Ankieta firmy ICM wykazał, że zwolenników Brexitu jest o 6 punktów procentowych więcej niż entuzjastów pozostania Wielkiej Brytanii we wspólnocie europejskiej (53:47). W badaniu YouGov różnica ta wynosi 4 punkty procentowe (45:41) a według telewizji ITV- 2 punkty procentowe (43:41).
Wszystkie sondaże przeprowadzane były przez internet. Ta metoda od początku kampanii pokazuje wyższy procent zwolenników Brexitu niż sondaże telefoniczne. Eksperci dyskutują, która metoda daje realniejsze wyniki, ale - jak podkreślają zmiana na korzyść kampanii za wyjściem z UE jest ewidentna.
Komunikat o skutkach imigracji i wpływie kulturowym przemawia do wyborców, kierując ich wybory ku Brexitowi mówi prof. Matthew Goodwin z Uniwersytetu Kent. Jak wynika z badań YouGov, za pozostaniem w UE opowiadają się w większości wyborcy liberalno-lewicowi, a także absolwenci szkół wyższych. Osoby mocno zainteresowane polityką, a także przedstawiciele najwyższych klas społecznych. Wyjście ze Wspólnoty popierają także osoby starsze średni zainteresowane polityką oraz osoby bez dyplomu uniwersyteckiego.
Premier David Cameron zaapelował do wyborców, aby wsparli kampanię za pozostaniem w UE. Głos za Brexitem porównał do "podłożenia bomby pod naszą gospodarkę, której lont, co najgorsze, sami podpalamy". Premier pytany o postępujący rozłam w Partii Konserwatywnej, której członkowie wbrew pozycji rządu w większości popierają wyjście z UE, odparł, że jego zdolność do występowania w kampanii z liderami innych partii wskazuje jak ważne sa "różne argumenty", a także konkrety i fakty, które odpowiadają na watpliwości wszystkich Brytyjczyków". Tym samym odmawiając krytyki  swoich partyjnych kolegów. Według byłego burmistrza Londynu Borisa Johnsona i obecnego ministra sprawiedliwości Michaela Gove'a, wartość funta zależy od siły gospodarki a ta silniejsza będzie poza Unią. W dłuższej perspektywie dobrze na tym wyjdziemy przekonywał Johnson.

Referendum w sprawie Brexitu odbędzie sie w czwartek 23 czerwca.

<< Informacje Gospodarcze